Julia jest uczennicą II Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Adama Mickiewicza w Słupsku. W konkursie projektów uzyskała stypendium na realizację projektu „Roślinny antybiogram”. Zdobyła także tytuły finalisty w wojewódzkich konkursach z chemii, fizyki, biologii i historii. Brała udział jako prelegentka, w II Pomorskiej Uczniowskiej Konferencji Naukowej, a jej praca została opublikowana w materiałach pokonferencyjnych. Została objęta opieką mentorską dr Marty Zdanowicz z Akademii Pomorskiej. Uczęszcza także na zajęcia „Zdolni z Pomorza” oraz „Szkoła Młodych Fizyków”. W wolnym czasie gra na fortepianie i wiolonczeli oraz aranżuje i komponuje utwory muzyczne.
Jaka dziedzina nauki najbardziej Cię interesuje?
Najbardziej interesują mnie nauki przyrodnicze, a w szczególności ten obszar, w którym wyraźne granice pomiędzy poszczególnymi działami zacierają się. Taką dziedziną jest dla mnie biologia molekularna, która pozwala wytłumaczyć niezwykłe właściwości „życia” na każdym wyższym poziomie. Fascynują mnie złożone i różnorodne mechanizmy metaboliczne zachodzące w komórkach prokariontów i jednokomórkowych protistów, a także molekularne podłoża chorób, głównie nowotworowych i neurodegeneracyjnych. Aby w pełni zrozumieć piękno komórkowego świata korzystam z osiągnięć innych dziedzin nauki, które same w sobie również mnie ciekawią, ponieważ tłumaczą świat znajdujący się dokoła mnie. Moją najmłodszą fascynacją jest matematyka, rozumiana jako język pozwalający ten świat w niezwykle precyzyjny sposób opisać.
Skąd się wzięło Twoje zainteresowanie nauką?
Odkąd pamiętam towarzyszyło mi zaciekawienie otaczającym światem. Jestem osobą, która potrafi ciągle zadawać pytania, a w szukaniu odpowiedzi na nie znajduję wiele przyjemności i satysfakcji. Dopiero pod koniec gimnazjum zrozumiałam, że wnikając w sedno nurtujących mnie problemów stosuję metodę naukową, a wszystkich odpowiedzi dostarcza mi właśnie nauka. Myślę, że moja pasja wzięła się właśnie z tego zaintrygowania otaczającą mnie rzeczywistością i chęcią jej lepszego zrozumienia.
Co miało największy wpływ na Twoje naukowe zainteresowania?
Największy wpływ na moje zainteresowania miała moja Mama, która przekazała mi słabość do bibliotek i nauczyła niezależności w wyborze lektur. Nauczyła mnie wytrwałości w szukaniu odpowiedzi i nieograniczania się do prostych wyjaśnień. Dzięki niej zrozumiałam, że zainteresowanie nauką nie musi ograniczać się do szkolnych lekcji i podręczników. Dzięki temu mogę rozwijać się w dowolnie wybranym przeze mnie kierunku, czerpiąc z tego przyjemność.
Kto jest Twoim największym autorytetem naukowym?
Wybranie jednej osoby sprawia mi dużo trudności, ponieważ w historii nauki pojawiło się wiele nieszablonowych, niezwykłych osób, których osiągnięcia, pasja do nauki i podejście do życia samego w sobie zafascynowało mnie i zaimponowało. Mogłabym wymienić zarówno wielkie, znane nazwiska, jak i te, które mimo wielkości osiągnięć i nadzwyczajności charakterów nie zapisały się trwale w świadomości i odeszły w niepamięć. Maryam Mirzakhani, May-Britt Moser, Gertrude Belle Elion, Dorothy Crowfoot Hodgkin, Mildred Dresselhaus i Helen Rodríguez Trías są tymi, których historie i osiągnięcia wyjątkowo mi imponują.
Jednak najważniejszą dla mnie postacią świata nauki jest Maria Skłodowska-Curie. Jej inteligencja, bezinteresowne oddanie nauce, odważna postawa życiowa oraz nieszablonowość sprawiają, że jest dla mnie wyjątkową postacią do naśladowania.
Jednak najważniejszą dla mnie postacią świata nauki jest Maria Skłodowska-Curie. Jej inteligencja, bezinteresowne oddanie nauce, odważna postawa życiowa oraz nieszablonowość sprawiają, że jest dla mnie wyjątkową postacią do naśladowania.
Skąd dowiedziałaś się o programie ADAMED SmartUP i dlaczego zdecydowałaś się na udział?
O programie dowiedziałam się już rok temu, z wkładki w którymś z jesiennych numerów czasopisma „Wiedza i życie”. Nie zdecydowałam się jednak na udział, ponieważ obawiałam się, że nie przejdę procesu rekrutacji, który z opisu sprawiał wrażenie wymagającego i skomplikowanego.
Kilka tygodni później wzięłam udział w moich pierwszych warsztatach organizowanych przez Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci w IIMBC w Warszawie. Poznałam na nim wielu absolwentów programu, którzy zachęcili mnie do spróbowania swoich sił w grze rekrutacyjnej. Chciałam sprawdzić się w wyzwaniach procesu aplikacji, mając nadzieję, że uda mi się przeżyć niesamowitą naukową przygodę na obozie. Możliwość otrzymania tytułu laureata dodawała mi determinacji, a otrzymanie tytułu finalisty sprawiło mi dużą satysfakcję.
Kilka tygodni później wzięłam udział w moich pierwszych warsztatach organizowanych przez Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci w IIMBC w Warszawie. Poznałam na nim wielu absolwentów programu, którzy zachęcili mnie do spróbowania swoich sił w grze rekrutacyjnej. Chciałam sprawdzić się w wyzwaniach procesu aplikacji, mając nadzieję, że uda mi się przeżyć niesamowitą naukową przygodę na obozie. Możliwość otrzymania tytułu laureata dodawała mi determinacji, a otrzymanie tytułu finalisty sprawiło mi dużą satysfakcję.
Jak oceniasz cały program ADAMED SmartUP oraz zorganizowany obóz naukowy?
Moim zdaniem program ADAMED SmartUP jest niezwykłym przedsięwzięciem, które – od gry w alternatywnych laboratoriach, po szansę na stypendia naukowe – skutecznie wspiera młodych pasjonatów nauki.
Program umożliwia zdobycie niesamowitych doświadczeń, o które licealistom jest bardzo trudno. ADAMED SmartUP uczy rozwiązywania nieszkolnych problemów naukowych, sprawdza nasze umiejętności pisania CV, listu motywacyjnego oraz prezentowania się na rozmowach kwalifkacyjnych. Gdy pomyślnie przejdzie się etap rekrutacji na szczęśliwca czeka obóz naukowy.
Dla mnie obóz był niesamowitym przeżyciem, jedynym w swoim rodzaju tak rozwijającym i pełnym pozytywnych uczuć. Wakacyjny czas wypełniały nam zajęcia z inspirującymi ludźmi nauki, pasjonatami swoich dziedzin, którzy zawsze byli gotowi do rozmowy, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem oraz wysłuchując naszych. Dzięki nim miałam szansę rozwinąć swoją wiedzę medyczną, zarówno teoretyczną, jak i praktyczną, poznawać i doskonalić techniki mikrobiologiczne oraz myśleć jak naukowiec.
Wyjątkowa na obozie była również kadra, dzięki której na obozie panowała serdeczna atmosfera. Poza zajęciami spędzałam czas na rozmowie z opiekunami i innymi uczestnikami obozu. Byłam zaskoczona faktem, że potrafę znaleźć wspólny temat z każdym. Z drugiej strony, różnorodność pasji, punktów widzenia i doświadczeń, sprawiły, że również te rozmowy były inspirujące i wiele się nauczyłam. Oprócz naukowych sytuacji miałam przyjemność śpiewać w chórze, grać w frisbee, wstawałam przed zbiórką na poranną yogę i znacznie podszkoliłam swoje umiejętności z zakresu gier towarzyskich.
Program umożliwia zdobycie niesamowitych doświadczeń, o które licealistom jest bardzo trudno. ADAMED SmartUP uczy rozwiązywania nieszkolnych problemów naukowych, sprawdza nasze umiejętności pisania CV, listu motywacyjnego oraz prezentowania się na rozmowach kwalifkacyjnych. Gdy pomyślnie przejdzie się etap rekrutacji na szczęśliwca czeka obóz naukowy.
Dla mnie obóz był niesamowitym przeżyciem, jedynym w swoim rodzaju tak rozwijającym i pełnym pozytywnych uczuć. Wakacyjny czas wypełniały nam zajęcia z inspirującymi ludźmi nauki, pasjonatami swoich dziedzin, którzy zawsze byli gotowi do rozmowy, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem oraz wysłuchując naszych. Dzięki nim miałam szansę rozwinąć swoją wiedzę medyczną, zarówno teoretyczną, jak i praktyczną, poznawać i doskonalić techniki mikrobiologiczne oraz myśleć jak naukowiec.
Wyjątkowa na obozie była również kadra, dzięki której na obozie panowała serdeczna atmosfera. Poza zajęciami spędzałam czas na rozmowie z opiekunami i innymi uczestnikami obozu. Byłam zaskoczona faktem, że potrafę znaleźć wspólny temat z każdym. Z drugiej strony, różnorodność pasji, punktów widzenia i doświadczeń, sprawiły, że również te rozmowy były inspirujące i wiele się nauczyłam. Oprócz naukowych sytuacji miałam przyjemność śpiewać w chórze, grać w frisbee, wstawałam przed zbiórką na poranną yogę i znacznie podszkoliłam swoje umiejętności z zakresu gier towarzyskich.
Jakie zajęcia, w których uczestniczyłaś w trakcie obozu najbardziej Ci się podobały?
Najbardziej podobały mi się warsztaty prowadzone przez dr n. med. Anię Witkowską-Wróbel i dr Magdę Richter. Był to niesamowity naukowy czas.
W pierwszym tygodniu poznawaliśmy tajniki zawodu lekarza, podstawy fizjologii i anatomii. Po raz pierwszy robiłam sekcję i wykonywałam szycie. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki Ania prowadziła zajęcia – nieustannie zmuszała nas do myślenia, a na nasze pytania nie dawała gotowych odpowiedzi, tylko spokojnie naprowadzała nas na dobry tor rozumowania. Dzięki temu zaczęłam rozumieć wiele aspektów ludzkiego organizmu i skutecznie wyciągać wnioski na podstawie posiadanej i nowo poznanej wiedzy.
W drugim tygodniu byliśmy naukowcami i, co szczególnie mnie cieszyło, mikrobiologami. Zajęcia w laboratorium były niezwykłe i zawsze brakowało nam czasu na rozmowę z Magdą i dokończenie eksperymentów oraz uporządkowanie laboratorium. Również te zajęcia wymagały od nas sporo biologicznego kombinowania, ponieważ prowadząca cały czas stawiała nas przed różnymi problemowymi wyzwaniami. Podobała mi się również wycieczka do Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN, gdzie pracowaliśmy w laboratorium, rozmawialiśmy z naukowcami z prawdziwego zdarzenia i podziwialiśmy najciekawsze miejsca Instytutu.
W pierwszym tygodniu poznawaliśmy tajniki zawodu lekarza, podstawy fizjologii i anatomii. Po raz pierwszy robiłam sekcję i wykonywałam szycie. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki Ania prowadziła zajęcia – nieustannie zmuszała nas do myślenia, a na nasze pytania nie dawała gotowych odpowiedzi, tylko spokojnie naprowadzała nas na dobry tor rozumowania. Dzięki temu zaczęłam rozumieć wiele aspektów ludzkiego organizmu i skutecznie wyciągać wnioski na podstawie posiadanej i nowo poznanej wiedzy.
W drugim tygodniu byliśmy naukowcami i, co szczególnie mnie cieszyło, mikrobiologami. Zajęcia w laboratorium były niezwykłe i zawsze brakowało nam czasu na rozmowę z Magdą i dokończenie eksperymentów oraz uporządkowanie laboratorium. Również te zajęcia wymagały od nas sporo biologicznego kombinowania, ponieważ prowadząca cały czas stawiała nas przed różnymi problemowymi wyzwaniami. Podobała mi się również wycieczka do Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN, gdzie pracowaliśmy w laboratorium, rozmawialiśmy z naukowcami z prawdziwego zdarzenia i podziwialiśmy najciekawsze miejsca Instytutu.
Co zyskałaś dzięki programowi ADAMED SmartUP?
Udział w programie, od pierwszych zadań gry rekrutacyjnej do zakończenia obozu był wyjątkowo rozwijającym czasem. Zweryfikowałam swój stan wiedzy, zdobyłam także wiele nowych umiejętności i doświadczeń. Po raz kolejny zachwyciłam się nauką. Poznając kolejne poziomy jej niesamowitej złożoności, ostatecznie zdecydowałam się na wybór kariery naukowej. Zainspirowałam się historiami i osiągnięciami poznanych ludzi i do domu wróciłam zmotywowana do dalszej, intensywnej pracy oraz poznawania mechanizmów rządzących światem. Dostałam również dużo pozytywnych sygnałów odnośnie studiów za granicą, których wcześniej nie byłam pewna. Na obozie udało mi się nawiązać również bliskie relacje, które mam nadzieję takie pozostaną, mimo dzielących nas kilometrów.
W jaki sposób chciałabyś wykorzystać nagrodę główną, czyli program indywidualnych konsultacji edukacyjnych?
Moja największa miłość naukowa – biologia molekularna – jest dość niedostępna dla licealisty, szczególnie, gdy do najbliższego uniwersytetu ma się ponad 100 km drogi. Z tego względu chciałabym wykorzystać konsultacje do poznawania kolejnych aspektów tej złożonej dziedziny nauki i zaangażować się w staże i badanie dotyczące tej dyscypliny biologii.
Oprócz rozwijania swoich pasji chciałabym również skupić się na nauce do olimpiad oraz przygotowaniu do matury. Szczytem moich marzeń jest aplikacja na uniwersytet w Cambridge, dlatego nagrodę główną wykorzystam również na dobre przygotowanie do procesu aplikacyjnego oraz studiów.
Oprócz rozwijania swoich pasji chciałabym również skupić się na nauce do olimpiad oraz przygotowaniu do matury. Szczytem moich marzeń jest aplikacja na uniwersytet w Cambridge, dlatego nagrodę główną wykorzystam również na dobre przygotowanie do procesu aplikacyjnego oraz studiów.
Jakie są Twoje przyszłe plany dotyczące edukacji oraz kariery naukowej?
Chciałabym wziąć udział w kursie Natural Sciences na uniwersytecie w Cambridge, podczas którego mogłabym rozwijać moje zainteresowania w kierunku biologii molekularnej. Trudno mi jeszcze dokładnie powiedzieć, jakim aspektem tej dziedziny zajmę się w przyszłości, ponieważ fascynacje naukowe mogą się jeszcze bardzo zmienić. Chciałabym jednak prowadzić badania w zakresie zwalczania antybiotykooporności, chorób nowotworowych lub neurodegeneracyjnych. Marzę o tym, by moje badania wpływały na dorobek naukowy ludzkości. Chciałabym również móc powiązać pracę naukową z popularyzowaniem nauki oraz pracą na rzecz zmian systemowych w globalnej ochronie zdrowia.
