Czym różni się międzynarodowa matura od polskiego egzaminu dojrzałości? Jakie są perspektywy studiowania za granicą w zależności od wybranego egzaminu dojrzałości? Gdzie liczą się wyniki matur, gdzie tylko jej zdanie, a gdzie wyniki w… centylach - tłumaczą eksperci z Elab Education.
Tegoroczne egzaminy maturalne rozpoczęły się we wtorek 7 maja i potrwają do 24 maja. Łącznie przystępuje do nich ok. 339 tys. abiturientów. Alternatywą dla polskiego egzaminu dojrzałości jest matura międzynarodowa (International Baccalaureate). Pomimo iż wydawać by się mogło, że matura międzynarodowa otwiera przed uczniami i uczennicami szkół średnich więcej możliwości w kontekście studiów i kariery za granicą, w zeszłym roku zaledwie 0,7 proc. maturzystów zdecydowało się na jej wybór.
Z czego wynika tak niski poziom zainteresowania maturą międzynarodową? Czym różni się program International Baccalaureate od polskiego egzaminu dojrzałości? Czy matura międzynarodowa gwarantuje większe szanse w rekrutacji na studia za granicą?
Z polską maturą na studia zagraniczne
Rekrutacja na studia za granicą różni się w zależności od wybranej uczelni. Polscy aplikanci i aplikantki mogą spać spokojnie – polska matura jest akceptowana za granicą i traktowana na równi z maturą międzynarodową. W rekrutacji na niektóre uczelnie, np. włoskie, polskie świadectwo dojrzałości musi jednak być nostryfikowane.
Zaletą programu International Baccalaureate jest z pewnością fakt, że jego absolwenci i absolwentki mogą łatwiej poradzić sobie na studiach za granicą, ponieważ obejmuje on przedmioty i egzaminy w języku angielskim, dzięki jego uczestnicy mają możliwość szlifowania zdolności językowych, które są kluczowe na uniwersytetach poza Polską.
Czy dobrze zdana matura wystarczy?
Zdanie matury stanowi warunek konieczny w rekrutacji na studia za granicą, jednak nie jest to jedyny wymóg stawiany absolwentom i absolwentkom szkół średnich przez uczelnie zagraniczne. Uniwersytety europejskie często proszą kandydatów i kandydatki na studia o przedłożenie dodatkowych dokumentów, takich jak transkrypt ocen z liceum czy CV oraz list motywacyjny.
- Aplikanci i aplikantki na studia w Belgii oraz Holandii powinni wykazać się zaangażowaniem w działalność dodatkową, np. wolontariat czy koła naukowe. Z kolei osoby chcące podjąć studia w Anglii lub na uczelniach prywatnych w Hiszpanii oraz Francji muszą dodatkowo przedstawić referencje od nauczycieli. W przypadku aplikacji na kierunki biznesowo-ekonomiczne za granicą często wymagane jest zdanie dodatkowych egzaminów, takich jak SAT, ACT, TOLC-E (Włochy) czy GMAT (studia magisterskie). Istnieją jednak kraje, w których procesy rekrutacyjne na studia odbywają się na zasadzie konkursu świadectw maturalnych, podobnie jak na większości polskich uczelni. Należy do nich m.in. Irlandia - mówi Krzysztof Leitgeber, konsultant edukacyjny w Elab Education.
Wymagane w procesie aplikacyjnym wyniki z matur również różnią się w zależności od kraju i uczelni, jej prestiżu, liczby aplikantów. We Włoszech konieczne jest jedynie zdanie egzaminu dojrzałości, nie są brane pod uwagę uzyskane z niego wyniki. Aby dostać się na studia w Holandii, zwykle trzeba uzyskać między 30-50 proc. ze wskazanych przez uczelnię przedmiotów na poziomie rozszerzonym. Prestiżowe uczelnie, jak choćby te w Cambridge czy w Oksfordzie w Anglii, cechuje jednak wysoka konkurencja, a co za tym idzie - znacznie wyższe progi punktowe. Aby zostać przyjętym na takie uniwersytety, aplikant lub aplikantka powinni osiągnąć wynik z matury na poziomie ok. 90-95 proc.
Trzeba również pamiętać o tym, że niektóre uczelnie w Anglii podają wymagane wyniki nie w procentach, a w centylach, dlatego warto zawczasu zapoznać się z wymaganiami stawianymi przez wybrane uniwersytety, które dostępne są na ich stronach internetowych.
IB to nie tylko matura
Niektórzy uczniowe i uczennice wybierający się na studia za granicą, decydują się na przystąpienie do IB, czyli matury międzynarodowej, która stanowi część dwuletniego programu edukacyjnego International Baccalaureate prowadzonego przez fundację o tej samej nazwie. W programie uczestniczy 157 krajów na całym świecie, a dyplom IB honorowany jest przez ponad 3300 szkół wyższych w blisko 90 krajach.
Tym, co odróżnia maturę międzynarodową od jej polskiego odpowiednika jest fakt, że 5 na 6 egzaminów IB przeprowadzanych jest w języku angielskim – maturzyści i maturzystki muszą więc wykazać się znajomością języka obcego na wysokim poziomie. Ponadto, wymagana jest opłata za każdy egzamin w wysokości 119 dolarów.
- Decyzję o przystąpieniu do matury międzynarodowej de facto podejmuje się od razu po ukończeniu szkoły podstawowej. Wybrane licea oferują bowiem możliwość przystąpienia do International Baccalaureate Diploma Programme, czyli programu kończącego się podejściem do matury międzynarodowej. Sam program IB trwa dwa lata, ale poprzedzony jest zazwyczaj dwuletnim programem „pre-IB”, prowadzonym w dwóch językach - polskim i angielskim. Ma on na celu przygotowanie przyszłych maturzystów i maturzystek do właściwego programu prowadzonego już w całości w języku angielskim. Niektórzy polscy uczniowie nie decydują się na pre-IB i przystępują do programu International Baccalaureate po dwóch latach uczęszczania do polskiego liceum. Nie jest jednak możliwe przystąpienie do samej matury międzynarodowej bez wcześniejszego przygotowania w postaci programu IB (poza osobnymi, wyjątkowymi sytuacjami) - dodaje Krzysztof Leitgeber, konsultant edukacyjny w Elab Education.